Karpacz to miasto, które przyciąga przede wszystkim miłośników pieszych górskich wędrówek. Czy to oznacza, że nie odnajdą się w nim rowerzyści? Nic z tych rzeczy. W mieście, nad którym góruje Śnieżka, nie brakuje tras rowerowych. Sprawdź, dlaczego warto przyjechać do Karpacza z rowerem.
Noclegi w Karpaczu są dostępne?
Zanim omówimy temat wspomniany w tytule artykułu, musimy zaznaczyć, że kluczowe przy przyjeździe do Karpacza jest zarezerwowanie noclegu. Zwłaszcza jeśli zależy nam nie tylko na przenocowaniu, ale również na dobrej lokalizacji. Jak to rozumieć? Najlepiej wybrać nocleg w Karpaczu w pobliżu głównych atrakcji, w tym również w pobliżu restauracji i wejść na szlaki górskie. Jednym z często wybieranych obiektów w atrakcyjnej lokalizacji oraz dobrej cenie jest Rezydencja Karpacz, posiadająca pokoje z widokiem na góry.
Trasy rowerowe Karpacza
Jest kilka propozycji wycieczek rowerowych w Karpaczu. Omówimy je, zaczynając od najkrótszej trasy, a kończąc na najdłuższej. Oczywiście nie zawsze będzie oznaczało to stopień trudności czy krótki czas przejazdu.
Pierwsza trasa ma około 10 kilometrów długości. Zaczyna się koło DW „Bachus”. Stamtąd należy kierować się ul. Kopernika, by po minięciu Muzeum Sportu i Turystyki, skręcić w prawo w kierunku Wilczej Poręby. Na skrzyżowania szlaku żółtego z zielonym należy jechać dalej. Gdy skończy się asfalt, trasę należy kontynuować leśną drogą, z której można skręcić na szlak zielony, a po kolejnym skrzyżowaniu na szlak czarny. Obrany kierunek to Dolina Sowia. Przy wiacie należy skręcić w lewo. Później już jazda szlakiem zielonym w kierunku czarnego. Za Kruczymi Skałami należy kierować się do centrum ulicą Obrońców Pokoju.
W Karpaczu trasy rowerowe nie są łatwe. Trudność sprawiają przede wszystkim przewyższenia, ale i jakość ścieżek niepokrytych asfaltem. Przykładem takiej trasy jest wycieczka z centrum w kierunku Wilczej Poręby. Za szlakiem zielonym należy wjechać w las. Tam dalej trzymając się zielonych oznaczeń, powinno się jechać w kierunku Budników. Tam szlak żółty zmusza do sprowadzenia roweru w kierunku Kowar-Krzaczyny. Po dojeździe do leśniczówki Jedlinki należy skręcić w lewo i dalej, jadąc szlakiem zielonym, dojechać do Karpacza-Osiedle Skalne, a dalej – do centrum. Trasa ta ma około 15 kilometrów.
Propozycja trzecia jest najdłuższa, bowiem ma około 25 kilometrów. Start wycieczki to centrum, skąd należy się kierować ul. Kopernika obok Muzeum Sportu i Turystyki. Po skręcie w prawo w ul. Obrońców Pokoju należy jechać w kierunku Osiedla Skalnego i Wilczej Poręby. Hotel Relaks jest punktem, w którym należy skręcić w prawo w ul. Wilczą. Nią jedzie się aż do końca asfaltu. Następnie zielonym szlakiem turystycznym należy jechać w kierunku Budnika i dalej aż na przełęcz Okraj. Po jej zdobyciu można przekroczyć granicę. Można też jechać dalej trasą, by zjechać drogą asfaltową do parkingu na Rozdrożu pod Sulicą. Później żółtym szlakiem jedzie się na Przełęcz Kowarską, a z niej drogą asfaltową w kierunku Kowar i dalej na Krzaczyny. Po przejeździe kolejowym skręca się w lewo, aby po dojeździe do znaków zielonych, udać się do Karpacza na osiedle Skalne i potem dalej – do centrum miasta.
Jakie trasy rowerowe dla dzieci w Karpaczu?
Trudno powiedzieć, czy w Karpaczu znajdą się trasy rowerowe dla dzieci. Z bardzo prostej przyczyny – każde dziecko ma zupełnie inne umiejętności i wytrzymałość. Jeśli jednak dziecko radzi sobie dobrze na dłuższym trasach i trudniejszych, to warto rozważyć trasę ze wspaniałym punktem widokowym na Karkonosze i Kotlinę Jeleniogórską.
Z centrum Karpacza skręca się w ul. Kościelną i dalej w Poznańską, by po dojeździe do ul. Myśliwskiej szlakiem zielonym skręcić w lewo. Na skrzyżowania dróg, jedzie się szlakiem czerwonym do Polany Śródleśnej. Tam należy skręcić w prawo w kierunku Grabowca. Droga powrotna z Polany wiedzie w kierunku kaplicy Św. Anny, dalej w kierunku wsi Miłków, by wśród pól i łąk dojechać do szosy z Karpacza do Jeleniej Góry. Po przejeździe mostu na rzece Łomnicy kieruje się asfaltową drogą w stronę Osiedla Skalnego. Ulicą Obrońców Pokoju można jechać do centrum Karpacza.
Byłem we wrześniu, zrobiliśmy traskę na Dolinę Sowią. Bardzo fajny szlak, paradoksalnie mało uczęszczany (wtedy, kiedy tam byliśmy), można poobserwować trochę fajnej przyrody:)